Agniejkowe Klimaty to podróż w głąb mojego życia, życia które tak naprawdę się zaczyna, o jakim marzyłam i za jakim tęskniłam. Stworzyłam swoje Klimaty, odnalazłam szczęście, przestałam marzyć i wzięłam się za ich urzeczywistnianie! Światłem mojej podróży jest Piotr dzięki, któremu złapałam wiatr w żagle. Nie mogę zapewnić Was jak długa będzie ta podróż, w jakie miejsca dotrzemy, co zobaczycie i czy pogoda zawsze dopisze. Świadomi bądź mniej świadomi staniecie się towarzyszami mojej podróży.

piątek, 29 marca 2013

Przedświątecznie z życzeniami.



Tegoroczne święta nietypowe. Za oknem aura grudniowa. Walizki spakowane, prezenty dla Rodziców czekają już w aucie, ja w butach i płaszczu obwiązana  szalem wpadłam do domu tylko po to aby złożyć  Wszystkim Serdeczne Życzenia z okazji Świąt Wielkiej Nocy. Na płatkach śniegu ślę ciepełko i uściski. Spędźcie te święta  jak najbardziej rodzinne, przy smacznym,  pięknie zastawionym stole.
Ps.: moja towarzyszka świąteczna, kura Antonina wlazła do  bazylii tłumacząc się tym, że tęskni za zielonym! Istne szaleństwo.
 
 
 

 
 
 
Niech, wystrój Waszych domów i kolorowych pisanek przegoni chmury, a baranki i zające  rozgarną śnieg i zaczną brykać po zielonej trawie. Tego Wam jak i sobie życzę.

 
 
 
 
 
Do zobaczenia po świętach!
Uściski, Agniejka:)

piątek, 22 marca 2013

Ale jaja!

 
 
 
Z pełną świadomością zatytułowałam dzisiejsze rozważania.
Czyż to nie są żarty z tą pogodą?
Czy Święta Wielkiej Nocy w tym roku będą zielone?... Raczej Nie!
Robić pisanki? A może lepić Bałwana i zamiast miotły wręczyć mu kosz ze święconką.  
O nie, to istne jaja!
 
 
 
Biały puch nie zniechęcił mnie do podjęcia przygotowań do zbliżających  się świąt. Małymi krokami brnę po kostki w śniegu ale jednak do przodu. Szczerze przyznam, że nie do końca tak obojętnie traktuję tę zimową aurę.
Dziś w Klimatach unosi się mieszanka zapachów. Przygotowuję się do jutrzejszego dnia. Jutro goszczę Jana i Stanisława R. ( dwulatków i na dodatek bliźniaki) z Rodzicami. Jako ciocia muszę wypaść jak najlepiej! Biłam się z myślami jakby ugościć tych wyjątkowych gości i jak ma wyglądać wiosenne menu tej zimy. Wariacja za oknem więc
 u mnie stołowo raczej też na opak!
Na rozgrzewkę zupa imbirowo- serowa.
Dla dopełnienia brzucha po brzegi, zapiekany łosoś na wiosenno- zielonym szpinaku przypruszony serem gorgonzola niczym płatki śniegu, otulony pierzynką z ciasta francuskiego. Na koniec wybryk tej wiosny ciasto typowo grudniowe pyszny piernik z orzechami i aromatami korzennymi!!!
 
Pozdrawiam przesiąknięta domowymi specjałami z hasłem przewodnim:













niedziela, 10 marca 2013

Tchnienie życia w stare krzesło.

 
 
 
Przedstawiam Wam pacjenta w którego tchnęłam życie. Gdy spojrzymy na niego nie wydaje się być schorowanym staruszkiem, a jednak. Pacjent wymagał szybkiego zabiegu. Bystre oko i sprawna ręka tego kto podejmie się operacji to najpotrzebniejsze narzędzia do pomyślnego jej zakończenia. Po dokładnym prześledzeniu owego zabiegu każda z Was odkryje w sobie ,, żyłkę lekarską ze specjalizacją chirurgia.''
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
I etap operacji.
 
 
 Lekarz zabiera się do zabiegu i staje się Piętaszkiem.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
II etap operacji.
 
 
 
Pacjent bezwstydnie powierza swoje narządy.
Wzajemne zaufanie to podstawa!
 
 
 
 
 
 
 
 
 
III etap operacji.
 
 
 
 
Puls w normie, c.d. zabiegu.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
IV etap operacji.
 
 
 
 
Operacja zakończona powodzeniem. Tchnienie życia - pacjent przeżył ma się dobrze!
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
V etap
 
 
 
 
Wypisanie pacjenta do domu.
 
 
 
 
 
 
Ps: dla wieloletniej przyjaźni ze wspaniałym lek. chirurgiem Mariuszem W.
Ten humorystyczny post poświęcam Tobie za wszystko co dla mnie i moich najblizszych zrobiłeś!
Dzięki Mario:)
 

piątek, 1 marca 2013

Z powiewem Wiosny!






W Agniejkowych Klimatach przyszedł czas na  zaproszenie i powitanie Wiosny!
 






Przez umyte okna wleciały ptaki a rośliny doniczkowe z radości na nowych gości    sypnęły kwieciem.





Z powiewem świeżości zagościły nowe aranżacje.


 
 
Pojawiły się tak długo wyczekiwane pastelowe kolory. Błękit, róż i  fiolet:)
 
 
 
 
 
Pomimo tych zmian biel i len dominują - ja nadal jestem ich oddaną fanką.
 
 
Wiosenna Pani tuż, tuż.
21 marca pierwszy dzień wiosny a już od dziś stajemy się bardziej radośni!!!