Agniejkowe Klimaty to podróż w głąb mojego życia, życia które tak naprawdę się zaczyna, o jakim marzyłam i za jakim tęskniłam. Stworzyłam swoje Klimaty, odnalazłam szczęście, przestałam marzyć i wzięłam się za ich urzeczywistnianie! Światłem mojej podróży jest Piotr dzięki, któremu złapałam wiatr w żagle. Nie mogę zapewnić Was jak długa będzie ta podróż, w jakie miejsca dotrzemy, co zobaczycie i czy pogoda zawsze dopisze. Świadomi bądź mniej świadomi staniecie się towarzyszami mojej podróży.

poniedziałek, 28 stycznia 2013

Uroczyste Otwarcie!

Styczeń okazał się miesiącem pracowitym i przynoszącym dużo satysfakcji. Pokrótce w ostatniej podróży od podszewki zdradziłam, iż w mojej głowie pokrytej mnóstwem czarnych kudłów roi się od pomysłów, że aż kipi!. Nie dość, że czarne to charakterek jak u Cyganichy. Kupić-sprzedać, uszyć, odnowić, postarzyć, pobielić itp., itd. Tak już mam, że działam szybko i skutecznie. Gdy coś postanowię i uknuję robię i już!!!. Pewnie to sprawka genów bo moja Mama jest istnie utalentowaną, piękną kobietą a na dodatek bez odrobiny podkładu i tych mazideł wszelakich, których ja odmówić sobie nie mogę (mnie też się troszku chociaż  tych genów dostało). Oj bez nich biada, biada!.  Kto z kim przystaje takim się staje! No cóż...na marginesie dodam, że Głowa Rodziny Tata w roli głównej całe życie powtarza, że utalentowana jestem i to bardzo ale.... w ,,pyskowaniu" i stawianiu na swoim. I wiecie co????? dobrze mi z tym i basta!!!
Więc tak jak postanowiłam tak zrobiłam. Dawno chodziło mi po głowie aby mieć swój kąt z przysłowiową ladą. Na razie w świecie wirtualnym.....no a może niedługo i realnym. Uwielbiam otaczać się pięknymi rzeczami, lubię je miętosić, dotykać i patrzeć na nie a najbardziej lubię być w ich towarzystwie. Wszystko co robię, projektuję, wykonuję z pasją i oddaniem. Mieć pasję i robić to co się kocha a w dodatku zarabiać tak na życie i być pańcią (jak mawia moja Przyjaciółka) na swoim to szczyt marzeń. Budzić się i wstawać zawsze z uśmiechem i pozytywnym podejściem to w dzisiejszej szarej rzeczywistości  tylko sen. Czasem trzeba zakasać rękawy i zabrać się do pracy. Mieć zapał i brnąć do przodu pomimo kłód jakie stawia nam los. Nie poddawać się i próbować, próbować i jeszcze raz próbować.

 
Ja spróbowałam i nie żałuję. Same zobaczcie i oceńcie:-)
Teraz z dumą mogę napisać Fabryka Stylu otwarta!, bo tak właśnie nazwałam miejsce do
którego Was Zapraszam!!!






 
 
Praca wreeee na okrągło.......:-)
 

 
 
 
Pachnie Wiosną od pasteli. Kwiatki niewiędnące-zapewniam
i daję gwarancję dożywotnią!

 
 
 
 
 
Fabryka Stylu otwarta 24h. Przekroczcie próg i rozejrzyjcie się co kryje.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Ikonkę umieściłam również na pasku mojego bloga po prawej stronie.
Wystarczy kliknąć na obrazek.
  Zmykam do kolorowego świata tkanin, koronek i tasiemek.
Ps.: Gdy odgadniesz hasło na literę A rabacik murowany!
(dla 5 pierwszych osób)
 
 
 
 

2 komentarze:

  1. Hej Agniejka:) Znam Cie dłuzej z deccori, tam podziwiałam Twoje talenty (jako rozczochrana), ale sama załozyłam blog i jakos na deccorie juz nie miałam czasu. Zaglądnęłam dzis, a tu prosze - dowiaduje się, że masz blog:) Fajnie i z przyjemnościa zostaje Twoja obserwatorką:)łatwiej mi będzie obserwowac Twoje pomysły przez blog niz przez deccorie, więc fajnie, że go załozyłas:)Przeczytałam wszystko od deski do deski. Gratuluję założenia sklepiku. Fajnie się tez czyta to co piszesz, kierujesz tez tyle ciepłych słów w stronę swoich rodziców, widac, że tryskasz radościa i optymizmem.
    Witaj więc w blogowym świecie, a jak znajdziesz chwile zapraszam do mnie na

    deco-szuflada.blogspot.com

    Pozdrawiam
    isza

    OdpowiedzUsuń