Ferrero Bruno
"Bajka o uczuciach"
Dawno, dawno, dawno temu, na oceanie istniała wyspa, którą zamieszkiwały
emocje, uczucia oraz ludzkie cechy – takie jak:
Dobry Humor, Smutek, Mądrość, Duma;
a wszystkich razem łączyła Miłość.
Pewnego dnia mieszkańcy wyspy dowiedzieli się, że niedługo wyspa zatonie. Przygotowali swe statki do wypłynięcia w morze, aby na zawsze opuścić wyspę.
Pewnego dnia mieszkańcy wyspy dowiedzieli się, że niedługo wyspa zatonie. Przygotowali swe statki do wypłynięcia w morze, aby na zawsze opuścić wyspę.
Tylko Miłość postanowiła poczekać do ostatniej chwili.
Gdy pozostał jedynie maleńki skrawek lądu – Miłość poprosiła o pomoc.
Pierwsze podpłynęło Bogactwo na swoim luksusowym jachcie.
Miłość zapytała:
-Bogactwo, czy możesz mnie uratować?
-Niestety nie. Pokład mam pełen złota, srebra i innych kosztowności.
Pierwsze podpłynęło Bogactwo na swoim luksusowym jachcie.
Miłość zapytała:
-Bogactwo, czy możesz mnie uratować?
-Niestety nie. Pokład mam pełen złota, srebra i innych kosztowności.
Nie ma tu miejsca dla ciebie. – odpowiedziało Bogactwo.
Druga przypłynęła Duma swoim ogromnym czteromasztowcem.
-Duma zabierz mnie ze sobą! – poprosiła Miłość.
-Niestety nie mogę cię wziąć. Na moim statku wszystko jest uporządkowane,
Druga przypłynęła Duma swoim ogromnym czteromasztowcem.
-Duma zabierz mnie ze sobą! – poprosiła Miłość.
-Niestety nie mogę cię wziąć. Na moim statku wszystko jest uporządkowane,
a ty mogłabyś mi to popsuć. – odpowiedziała Duma i z dumą podniosła swe piękne żagle.
Na zbutwiałej łódce płynął Smutek.
-Smutku zabierz mnie ze sobą – poprosiła Miłość.
-Och Miłość, ja jestem tak strasznie smutny, że chce pozostać sam
Na zbutwiałej łódce płynął Smutek.
-Smutku zabierz mnie ze sobą – poprosiła Miłość.
-Och Miłość, ja jestem tak strasznie smutny, że chce pozostać sam
– odrzekł Smutek i smutnie powiosłował w dal.
Dobry Humor przepłynął obok Miłości nie zauważając jej,
Dobry Humor przepłynął obok Miłości nie zauważając jej,
bo był tak rozbawiony, ze nie usłyszał nawet wołania o pomoc.
Wydawało się, ze Miłość zginie na zawsze w głębinach oceanu...
Wydawało się, ze Miłość zginie na zawsze w głębinach oceanu...
Nagle Miłość usłyszała:
-Chodź, zabiorę cię ze sobą – powiedział nieznajomy starzec.
Miłość była tak szczęśliwa i wdzięczna za uratowanie życia,
-Chodź, zabiorę cię ze sobą – powiedział nieznajomy starzec.
Miłość była tak szczęśliwa i wdzięczna za uratowanie życia,
że zapomniała zapytać kim jest jej wybawca.
Miłość bardzo chciała dowiedzieć się kim on jest, ten tajemniczy starzec.
Zwróciła się o pomoc do Wiedzy.
-Powiedz mi proszę kto mnie uratował?
-To był Czas. – odpowiedziała Wiedza.
Czas? – zdziwiła się Miłość. –Dlaczego Czas mi pomógł?
-Tylko Czas rozumie jak ważnym uczuciem w życiu każdego człowieka jest Miłość. – odrzekła Wiedza.
-Powiedz mi proszę kto mnie uratował?
-To był Czas. – odpowiedziała Wiedza.
Czas? – zdziwiła się Miłość. –Dlaczego Czas mi pomógł?
-Tylko Czas rozumie jak ważnym uczuciem w życiu każdego człowieka jest Miłość. – odrzekła Wiedza.
Ps.:........... a tak ode mnie dla Wszystkich którzy kochają, są kochani, czekają na uczucie i chcą obdarować miłością!
Znam tę bajkę, ale fajnie że ją przypomniałaś. Piękna walentynkowa fota.
OdpowiedzUsuńCudna opowieść Agniejko, piękna....to prawda, czym jest Miłość, jak jest ważna pokazuje nam płynący czas i wydarzenia....
OdpowiedzUsuńFantastyczne guzikowe zdjęcie.....lubię takie fotki z pomysłem:)
Pozdrawiam niedzielnie
Isza z deco-szuflada