Brrrrr, zimno, mokro i wietrznie!
Puk, puk jest tu kto?
Co to za maj?! Maj, kojarzy się z ciepłem, konwaliami oraz dziećmi przystępującymi do Pierwszej Komunii Świętej. Pogoda za oknem istnie koszmarna. Jak na razie, dzisiejszy jak dla mnie dzień jest filmowo- piżamowy. Na chwilę obecną nie wybieram się dziś nigdzie, może jedynie na balkon uratować zioła przed wypłynięciem z doniczek. Sobota kocykowa. W tle słychać parapetową symfonię uderzających kropel deszczu. Dziś obowiązkowo książka i herbatka z imbirem:) Wieczorem Łódź zaprasza do wszystkich muzeów-wejście gratis. Mam nadzieję iż aura zlituje się i odpuści w godzinach popołudniowych. Pomimo, że mieszkam w Łodzi lubię ten jeden dzień w roku, kiedy można odwiedzać muzea w godzinach późno- wieczornych. Uwielbiam taki klimat i nastrój. Zachęcam wszystkich do odkrycia i zwiedzenia miejsc w których jeszcze nie byliście. Dzisiejszy wieczór wszystkim funduje takie doznania, ja skorzystam czy to z parasolką czy bez na pewno gdzieś przeniosę się w czasie choćby na chwilkę:))))
Stawię czoła pogodzie i wynurzę noś zza okna. Pokonam lenia, właśnie tak zrobię!!!
Pozdrawiam klimatycznie:)
Puk, puk jest tu kto?
Co to za maj?! Maj, kojarzy się z ciepłem, konwaliami oraz dziećmi przystępującymi do Pierwszej Komunii Świętej. Pogoda za oknem istnie koszmarna. Jak na razie, dzisiejszy jak dla mnie dzień jest filmowo- piżamowy. Na chwilę obecną nie wybieram się dziś nigdzie, może jedynie na balkon uratować zioła przed wypłynięciem z doniczek. Sobota kocykowa. W tle słychać parapetową symfonię uderzających kropel deszczu. Dziś obowiązkowo książka i herbatka z imbirem:) Wieczorem Łódź zaprasza do wszystkich muzeów-wejście gratis. Mam nadzieję iż aura zlituje się i odpuści w godzinach popołudniowych. Pomimo, że mieszkam w Łodzi lubię ten jeden dzień w roku, kiedy można odwiedzać muzea w godzinach późno- wieczornych. Uwielbiam taki klimat i nastrój. Zachęcam wszystkich do odkrycia i zwiedzenia miejsc w których jeszcze nie byliście. Dzisiejszy wieczór wszystkim funduje takie doznania, ja skorzystam czy to z parasolką czy bez na pewno gdzieś przeniosę się w czasie choćby na chwilkę:))))
Stawię czoła pogodzie i wynurzę noś zza okna. Pokonam lenia, właśnie tak zrobię!!!
Pozdrawiam klimatycznie:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz